Wiadomości

Policjanci uratowali niedoszłego samobójcę

Data publikacji 22.07.2016

Policjanci ruchu drogowego uratowali życie 33-latkowi, który chciał popełnić samobójstwo. Mężczyzna siedział na drzewie z zaciśniętą pętlą na szyi i po pewnym czasie skoczył. Dzięki szybkiej reakcji policjanta, lina na której wisiał desperat został przecięta i nie doszło do tragedii. Chorzowianin trafił już pod opiekę lekarską.

Wczoraj, pełniący służbę policjanci z chorzowskiej drogówki st. post. Marcin Kowalski i st. post. Piotr Szkarłat usłyszeli komunikat oficera dyżurnego o mężczyźnie chcącym popełnić samobójstwo. Desperat miał siedzieć na drzewie i grozić, że skoczy. Policjanci zauważyli, że siędzący na drzewie mężczyzna ma na szyi i nodze zaciśniętą pętlę. Na miejsce przyjechała straż pożarna i pogotowie ratunkowe. Jeden z mundurowi, aby odwórcić uwagę mężczyzny od działań podjętych przez straż pożarną, nawiązał z nim rozmowę. Dowiedział się, że powodem targnięcia na życie są problemy rodzinne. Policjant przygotował nóż ratowniczy i w trakcie prowadzonych negocjacji, udało mu się wejść po drabinie na drzewo. Podczas prowadzonej rozmowy, niedoszły samobójca zażądał widzenia ze swoją konkubiną, która po pewnym czasie przyszła na miejsce zdarzenia. Mundurowy będąc na drzewie znajdował się w odległości około 1 metra od desparata. Nagle, w trakcie rozmowy mężczyzny z konkubiną doszło do nieporozumienia i desperat skoczył z drzewa, w wyniku czego pętla, którą miał  na szyi, zacisnęła się. W tym momencie st. post. Marcin Kowalski odciął wcześniej przygotowanym nożem, linę raniąc się w rękę  i  mężczyzna spadł na poduszkę ratowniczą. St. post. Piotr Szkarłat wskoczył na rozciągniętą poduszkę i włożył palce pomiędzy szyję a sznur, aby zapobiec dalszemu zaciskaniu się pętli. Po chwili niedoszłym samobójcą zajęli się ratownicy medyczni.    

Powrót na górę strony